W długi Wielkanocny weekend montowali ponownie zadaszenie na Belgard, które rok temu zostało zdmuchnięte przez wiatr. Czyżby inżynierowie się nie spodziewali takich podmuchów? Poprzednio była to jedna płachta. Teraz jak widać na zdjęciu podzielone jest na 10 sekcji. Planowo mieli założyć wszystkie w dwa dni. Niestey przez cztery dni zrobili tylko 60%. Pewnie ktoś będzie płacił kary. Na przystankach wiszą od dziesięciu dni plakaty z in formacją o planowanym postoju. W zamian za tramwaje będą kursowały autobusy. Niestety podróż nimi jest uciążliwa i trwa co najmniej dwa razy dłużej. Zamknięty będzie tylko odcinek od Tallaght do Redcow i odnoga na Sagart.