Jaki piękny był dziś dzień.Wszyscy byli mili, nic nie było w stanie mnie wyprowadzić z równowagi.Wóz się popsuł to zmieniłem.Ludzie się kręcili cały czas, bo to niedziela handlowa a i w dodatku piękna pogoda.Na koniec tylko jakaś staruch śmierdząca wsiadła.Nie wiem jak wytrzymali pasażerowie, bo ja ledwo. W każdym bądź…
4:52 -> 14:04
Rano zimno w południe ciepło ech jak jest prze miło. Z rana przywiozłem „naszych” na zakład obróciłem na pętli i zabrałem makaroniarzy (nie mylić z włochami) i pierogowych.Kałamarzy dziś nie było bo to sobota. Poranny szczyt zakończył się około 6.30 później nastała chwila spokoju.Jako pierwsi przebudzili się emeryci, którzy jeżdżą…
4:47 ->10:16
Rozkoszny, krótki szczyt zjazdowy.Szybko przeleciało.Chyba byłem dziś dość złośliwy, bo przez te nie całe 6 godzin na mój tramwaj nie zdążyło chyba ze 40 osób 🙂 Niech się nauczą punktualności. Ja muszę jeździć według rozkładu i punktualnie odjeżdżać z końcówek a pasażer to już nie musi przyjść punktualnie.Rozkłady wiszą nie…
5:34 ->13:24
Coraz cieplej.Trzeba zacząć jazdę inną techniką.Już tłumacze o co chodzi.W zimę starałem się jeździć powoli między przystankami i krótko stać na przystanku a teraz staram się szybko jechać i długo stać na przystanku.Rzadko mi się to udaje ale zawsze liczą się dobre chęci.Ale i tak pasożyty(znaczy pasażerowie) opieprzą mnie, że…