Wczoraj miałem egzamin na Minder Driver, czyli po polskiemu będzie to „patron” czyli gość który pokazuje młodemu pracownikowi różne sztuczki, triki i inne manewry dotyczące jazdy. Po kursie na motorniczego młody adept musi z patronem wyjeździć dwa tygodnie. Zgłosiło się 25 chętnych. Wczoraj ja miałem egzamin. W jedną stronę jechałem…