Wreszcie miałem rozmowę z moim TL. Mieliśmy się spotkać w kwietniu ale cóż……;) Pochwalił mnie, że zawsze jestem w pracy, w pełnym „umundurowaniu”, żadnych skarg na mnie nie ma z zewnątrz i wewnątrz. Ogólnie jest rewelacyjnie.
A niebawem zmiany, tutaj na blogu. Zawsze marzyłem o pokazaniu tego wszystkiego co się dzieje, bo słowami czasem nie da się opisać. No i marzenia się spełniają 😀 koniec pisania.Teraz tylko oglądanie. Także proszę sobie naszykować paczkę chipsów,orzeszków itd, wodę,sok lub inne piwo 😉 wygodnie zasiąść przed monitorem i poczuć się jak motorniczy 😀
A gdzie szczegóły z Twojego życia intymnego
A to już na innym blogu hahahahha