Piątek to pierwszy dzień koncerty U2 na Crock Park w Dublinie. Jak to zwykle bywa tłumy pojawiają się w mieście i korki na drogach i pasażerów duuuużo więcej niż zwykle. I właśnie dlatego byłem jednym z trzech rezerwowych na ten wieczór. ogólnie była lekka panika, że będzie dużo ludzi, że extra wozy trzeba będzie posłać itd. Ale jak się okazało poradziliśmy sobie całkiem nieźle. Zasadniczo był tramwaj co 6-7minut. Sześć sztuk odjechało pełniutkich a później już tylko nieliczni wracali. No i zgodnie z planem o 24:40 ostatni ruszył z Connoly z ludźmi a za nim 4 następne już bez ludzi do zajezdni.