Strasznie drazni mnie jak motoeniczy jezdzi ostro… Zwlaszcza hamowania ktore wymuszaja nieustanne trzymanie sie rur jest meczace.
Dzis rano na czerwonej bylo paskudnie, ani czytac ani jak… Motorniczy mial zdecydowanie za ciezka noge.
Da sie to jakos stwierdzic z poziomu dyspozytora?
Bo w tramwaju po to są rurki żeby się trzymać.hahaha. Żarcik 😉
Nie da się stwierdzić z poziomu dyspozytora jak przyspiesza i hamuje motorniczy.Ale przeciążenia bywaja duże.
Może miał zły dzień, może rozkład gonił (co często bywa rano i w popołudniowym szczycie) albo po prostu miał „za długą rękę” i za mocno popychał joystick 😀
Wasi dyspozytorzy mają tylko dwie linie a dyspozytornia jak studio kosmiczne. Ciekawe jak poradzą sobie gdy będą mieli tyle linii co u nas w wawie.
Jak ja im mówię, że w Wawie jest jakieś 50 linii (strzelam) i 5 zajezdni to się za głowę łapią. HAHAHA. Nie dali by rady. Jak tutaj dojdzie za jakiś czas nowa linia (a dojdzie 😉 to ciężko będzie.
Ok a ja mam ine uwagi.
Strasznie drazni mnie jak motoeniczy jezdzi ostro… Zwlaszcza hamowania ktore wymuszaja nieustanne trzymanie sie rur jest meczace.
Dzis rano na czerwonej bylo paskudnie, ani czytac ani jak… Motorniczy mial zdecydowanie za ciezka noge.
Da sie to jakos stwierdzic z poziomu dyspozytora?
Bo w tramwaju po to są rurki żeby się trzymać.hahaha. Żarcik 😉
Nie da się stwierdzić z poziomu dyspozytora jak przyspiesza i hamuje motorniczy.Ale przeciążenia bywaja duże.
Może miał zły dzień, może rozkład gonił (co często bywa rano i w popołudniowym szczycie) albo po prostu miał „za długą rękę” i za mocno popychał joystick 😀
Wasi dyspozytorzy mają tylko dwie linie a dyspozytornia jak studio kosmiczne. Ciekawe jak poradzą sobie gdy będą mieli tyle linii co u nas w wawie.
Jak ja im mówię, że w Wawie jest jakieś 50 linii (strzelam) i 5 zajezdni to się za głowę łapią. HAHAHA. Nie dali by rady. Jak tutaj dojdzie za jakiś czas nowa linia (a dojdzie 😉 to ciężko będzie.