Tu w Irlandii naprawdę jest dziki zachód. Do sklepu po piwo jeżdżą na koniach lub rydwanach, tną się nożami a później strzelają. Tydzień temu między przystankami Rialto a Fatima został uderzony butelką a późnej pchnięty nożem jakiś facet. Zmarł po kilku dniach. Godzina była 18 czasu lokalnego. Wczoraj rano tj poniedziałek o godzinie 10:30 dwoma strzałami 15 metrów od tramwaju został zastrzelony „znany policji” handlarz. Jeden z motorniczych był tego świadkiem jak i kilku pasażerów ale o nich już nikt się nie martwi. Dochodzenie trwa. Jak to zwykle bywa, samochód spalony znaleziono dwie ulice dalej. Broń również znajdowała się w środku.
http://breakingnews.ie/ireland/commuters-may-have-seen-gangland-shooters-600555.html
http://breakingnews.ie/ireland/murder-inquiry-launched-into-dublin-shooting-600594.html