Sobotę spędziłem na linii zielonej. Zmiana dość lajtowa 😉 A na zielonej jak już wspominałem wcześniej znów awaria, znów tramwaj bez jazdy i znów spychanie. Dyspozytor wysłał nawet nocnego rezerwowego z czerwonej na zieloną, żeby im to troszkę sprawnie poszło.
A na czerwonej widać, że już wiosna. Młodzież wybija szyby w tramwaju, biją się na przystankach i na wozie. Tzw recession buster – pogromcy recesji spożywają alkohol w tramwaju no bo to taniej niż w pub’ie a atrakcji też co nie miara.