Poniedziałek był bardzo długi. Za dużo wolnego. Na szczęście popołudniami nie przysypiam za sterami więc było ok. Późnym wieczorem CSO (ci co bilety sprawdzają) mieli trochę zabawy z jednym panem który robił im zdjęcia. Wezwali nawet policję do tego incydentu i gość miał usunąć wszystkie fotki. Ja się im dziwię, może to jakiś znany fotograf HAHAHA