No i jesteśmy już po rozmowie przyjaciela w sprawie pracy. No i okazało się ze to nie takie łatwe tak jak i w moim przypadku. David powiedział ze w przeciągu dwóch miesięcy da znać czy jest poważna szansa na prace jako motorniczy. Sam nie wiem jak to odczuwać bo jeszcze niedawno mówił zupełnie co innego. No ale poczekamy zobaczymy, co się odwlecze to nie uciecze jak mawia stare chińskie przysłowie 😉
A dziś miałem ostatni tramwaj, ze tak powiem zamykałem bramę. Nie było tak zle , nabrałem jakiś nowych sil, nowego, świeżego wiatru w żagle i alleluja i do przodu jak to mawiają