4:46 -> 14:14

Piątek tygodnia koniec i początek. O godzinie 4 i pięć minut termometr wskazywał już 22st Celsjusza. Będzie gorąco dziś 🙂
Wyjechałem z zajezdni, na dworze jeszcze ciemno. Przyszła klientka-pasażerka i chciała zakupić bilet. Oczywiście ja chciałem jej sprzedać. Ale największym  problemem było to, że za bilet o nominale 1,30zł chciała zapłacić zielonym banknotem 100zł. W sumie to może bym i przyjął ale ona chciała resztę dostać z powrotem. No trudno w takim razie biletu nie będzie.

No i to by było na tyle. Weekend wolny. Jadę na ranczo wypocząć, odkazić organizm, wdychać świeże powietrze.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.