Po wolnym weekendzie przyszedł roboczy poniedziałek. W niedziele było spotkanie motorniczych w związku z podwyżkami itd sprawami związkowymi. No i podobno będzie dobrze. Postulaty ustalone, kierownictwo prawdopodobnie przyjęło, groźba strajku oddalona. Ciekawe na jak długo. A ja dziś znów nie zabiłem kilka osób, nie skasowałem kilku autek. Jakaś nowa motornicza przyszła. Znaczy nowa dla mnie, bo wróciła z jakiegoś tam kilkuletniego urlopu czy coś. Muszę się dopytać. Mój TL chciał dziś ze mną rozmawiać ale, że musiał przeszkolić „nową” nie znalazł czasu. Ciekawe co chciał. Czy znów cos przeskrobałem?! A może jestem dobry i zostanę nagrodzony !! No cóż już jutro dowiem się 😉
No to czekamy :)))