Poniedziałek. Smutek i tęsknotę wczoraj zostawiłem daleko, bo udałem sie na zakupy 😀 no i kupiłem Xbox 360 Premium . Także na jakiś czas mam zajęcie 😀 A w pracy całkiem nieźle. Pogoda ładna, słoneczko świeciło, ciepło. znów miałem dzieciaki które wieszają sie na boku tramwaju i jada chwile. Znalazłem na nich sposób. Normalnie ruszam a za chwile wciskam hamulec szynowy, oni wystraszeni zeskakują. Ale tak nie było tym razem. Jechali dość długo ze mną, w końcu sie zatrzymałem miedzy przystankami i zeskoczyli. Ale jak bym ich tak złapał i skopał te dupy to by było 😉 A meneli to dziś chyba wypuścili z wiezień, schronisk, szpitali i innych przytułków. Nie można było sie opędzić od nich, tłumy waliły do tramwaju. Oni wszyscy maja oczywiście darmowe przejazdy a co niektórzy maja takie bilety że mogą zabrać ze sobą kumpli obojętnie ilu. Z jednej strony nie jest to dobre bo jeżdżą te mendy i zakłócają porządek a z drugiej to dobrze ze maja te bilety bo i tak by jeździli a kłopotu z nimi by było co nie miara. Mandat wypisać, pewnie nie jeden, sprawa do sadu, policja itd i koszta rosną lawinowo.