Żartowałem, cały poprzedni wpis to jedna wielka ściema. Pierwszy kwietnia jednym słowem Prima-Aprilis. Nie wracam, rozwodu nie biorę, nie wydzwaniam 😉 chociaż niektórzy by pewnie chcieli żebym dzwonił częściej. W pracy jak to w pracy raz zajebiście raz nie fajnie. Zostaję 😉 jak długo się tylko da.
Over and Out.