Zadam pytanie ale wstydzę się. Jednak zapytam. Na filmiku o łączeniu wozów w minucie 7,50 sek. opada na szyny taka metalowa ramka. Potem jest podniesiona. Co to jest ? do czego służy ? Tak mnie to zaciekawiło że zaczyna mnie głowa boleć od rozmyślania. Sprzęgi w tym Citadisie rzeczywiscie imponujące zwłaszcza ich sposób rozkładania i zatrzask ramienia. Ciekawi mnie też czy uprawiacie jazdę w sprzęgu dwuwagonowym w wozach liniowych? Rozwiązanie kabli sterowniczych też fajne, takie krótkie praktyczne kable. A te kontrolki na dole burty ? czy to kontrolki aktywności Ham?.
I jeszcze jedno pytanko w związki z filmikiem o sterowaniu ruchem. Czy zdarzyło się u was zderzenie WÓZ w WÓZ ? Pytam dlatego gdyż widzę że zabezpieczenia macie wręcz kosmiczne.
No więc Krzycho ta ramka co opada to jest „body catcher” i jak sama nazwa wskazuje służy do łapania ciał. Tak,tak. Opada automatycznie po uderzeniu zderzakiem w przeszkodę. Co do sprzęgów to tylko pojedyncze 😉 bo i tak długie 45 metrów a spięte we dwa tylko w razie awarii. Kontrolki na dole to oznaczają odhamowanie hamulców.
Co do zderzenia to wóz w wóz tylko na zajezdni nocny motorniczy przy przestawianiu zahaczył o tramwaj który wystawiony była za blisko krzyżówki. Wybacz ale nie umiem sobie przypomnieć jak to brzmi po polsku,tak tak teraz wszyscy będą się śmiali ze mnie, że języka ale ja naprawdę nie znam nazwy „fouling point”. Może to skrajnia ?? Na trasie ja nie pamiętam od 6 lat, żeby było wóz w wóz, bo jeździmy w odległościach jednego przystanku. Raczej nigdy za dupą nikt nie jeździ. Zasadniczo dyspozytor na to nie pozwala, bo na swoich magicznych monitorach i monitoringu widzi wszystko.
Sprzegi bardzo fajnie rozwiązane, szczególnie podoba mi się trzeci otwór na skobel, zawsze może się do czegoś przydać, połączenie elektryczne super, widziałbym takie w wielu pojazdach w Polsce, które są nowoczesne i mają sterowanie wieolokrotne zamist nieśmiertelnych kabli między wagonami, z którymi jest tylko kupa problemów eksploatacyjnych.
Fouling point wychodzi, że po naszemu byłoby to klasyczne wóz-w-wóz tyle, że z popjazdem stojącym w skrajni. W Polsce jak nic 2x Twoja wina: nie dość, że stał w skrajni, to jeszcze przyładować w stojący. Wiesz, że Polska i tu władować się w stojący = 99% twoja wina a przy cenie dzisiejszych niskich podłóg = prośba o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron ze skutkiem na wczoraj, oczywiście złożone przez winnego kolizji (bo jakże by inaczej).
Przypomnę Ci tylko, że w Polsce wozy i infrastruktura nigdy nie zawodzą. Zawsze winny jest czynnik ludzki :-]
Zadam pytanie ale wstydzę się. Jednak zapytam. Na filmiku o łączeniu wozów w minucie 7,50 sek. opada na szyny taka metalowa ramka. Potem jest podniesiona. Co to jest ? do czego służy ? Tak mnie to zaciekawiło że zaczyna mnie głowa boleć od rozmyślania. Sprzęgi w tym Citadisie rzeczywiscie imponujące zwłaszcza ich sposób rozkładania i zatrzask ramienia. Ciekawi mnie też czy uprawiacie jazdę w sprzęgu dwuwagonowym w wozach liniowych? Rozwiązanie kabli sterowniczych też fajne, takie krótkie praktyczne kable. A te kontrolki na dole burty ? czy to kontrolki aktywności Ham?.
I jeszcze jedno pytanko w związki z filmikiem o sterowaniu ruchem. Czy zdarzyło się u was zderzenie WÓZ w WÓZ ? Pytam dlatego gdyż widzę że zabezpieczenia macie wręcz kosmiczne.
No więc Krzycho ta ramka co opada to jest „body catcher” i jak sama nazwa wskazuje służy do łapania ciał. Tak,tak. Opada automatycznie po uderzeniu zderzakiem w przeszkodę. Co do sprzęgów to tylko pojedyncze 😉 bo i tak długie 45 metrów a spięte we dwa tylko w razie awarii. Kontrolki na dole to oznaczają odhamowanie hamulców.
Co do zderzenia to wóz w wóz tylko na zajezdni nocny motorniczy przy przestawianiu zahaczył o tramwaj który wystawiony była za blisko krzyżówki. Wybacz ale nie umiem sobie przypomnieć jak to brzmi po polsku,tak tak teraz wszyscy będą się śmiali ze mnie, że języka ale ja naprawdę nie znam nazwy „fouling point”. Może to skrajnia ?? Na trasie ja nie pamiętam od 6 lat, żeby było wóz w wóz, bo jeździmy w odległościach jednego przystanku. Raczej nigdy za dupą nikt nie jeździ. Zasadniczo dyspozytor na to nie pozwala, bo na swoich magicznych monitorach i monitoringu widzi wszystko.
Sprzegi bardzo fajnie rozwiązane, szczególnie podoba mi się trzeci otwór na skobel, zawsze może się do czegoś przydać, połączenie elektryczne super, widziałbym takie w wielu pojazdach w Polsce, które są nowoczesne i mają sterowanie wieolokrotne zamist nieśmiertelnych kabli między wagonami, z którymi jest tylko kupa problemów eksploatacyjnych.
Fouling point wychodzi, że po naszemu byłoby to klasyczne wóz-w-wóz tyle, że z popjazdem stojącym w skrajni. W Polsce jak nic 2x Twoja wina: nie dość, że stał w skrajni, to jeszcze przyładować w stojący. Wiesz, że Polska i tu władować się w stojący = 99% twoja wina a przy cenie dzisiejszych niskich podłóg = prośba o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron ze skutkiem na wczoraj, oczywiście złożone przez winnego kolizji (bo jakże by inaczej).
Przypomnę Ci tylko, że w Polsce wozy i infrastruktura nigdy nie zawodzą. Zawsze winny jest czynnik ludzki :-]