No bo jak to inaczej nazwać ? Dwie osoby w przeciągu kilku tygodni próbowały popełni samobójstwo rzucając się pod tramwaj. Pierwszy przypadek rzucił się pod wóz na Stephens Lane tuż przed Heuston. Wcześniej próbował pozbawić się życia rzucając się pod ciężarówkę ale mu nie wyszło. Wybrał tramwaj ale motorniczy na szczęście czuwał i udało się uniknąć tragedii. Następny wypadek miał miejsce niedawno, w okolicy Cookstown. Jakiś Polak próbował pozbawić się życia kładąc głowę na szynach ale w ostatniej chwili eis rozmyślił, próbował wstać ale nie zdążył. Został dość mocno poturbowany ale przeżył.
Teraz słowo do samobójców: Jeśli chcecie się kur#$ zabić to sznurek na szyje i na hak lub dowiązać kamień i do rzeki po wcześniejszym napisaniu listu że to samobójstwo. Po co sprawiać innym przykrość na przykład rzucając się z wieżowca i uszkadzając samochód lub jakiegoś przechodnia. Decydując się na śmierć pod pojazdem, powodujesz traumę dla kierującego i jego rodziny. Chcesz się debilu zabić zrób to w ciszy i spokoju i daj innym ludziom żyć w spokoju.
Over