Jakie piękne jest to słowo. Niestety dla niektórych jest to złowieszczy wyraz. Nasza firma dostała własnie kontrakt na obsługę tramwajów na kolejne 5 lat. Tabor i cała infrastruktura należy do Państwa a my pracownicy tylko to obsługujemy. Tym razem się udało a jak będzie za pięć lat to się okaże. Niestety jeśli firma wygrała kontrakt to pewnie była tańsza od innych. No i trzeba zrobić cięcia w pracownikach. W piątek po południ wszyscy dostaliśmy pismo e-mailem o planach restrukturyzacji. Poleciały jedne z najwyższych głów. Trzynaście osób jest do zwolnienia a tylko cztery nowe stanowiska zostaną stworzone. Przewidziano również zwolnienie dla chętnych. Po prostu kto chce to 'Adios’, dostanie odprawę i dobre referencje. Na szczęście nas, pracowników najniższego szczebla to nie dotyczy. Jakkolwiek by nie było, nie jest to miła wiadomość o utracie pracy, chociaż sam uważam, że trochę za dużo już się porobiło kierowników, asystentów i asystentów asystentów.
i po tym jednym sygnale ty juz kombinujesz astralię?
Nie kombinuje 😉 skutecznie odstraszają nas owady, płazy, gady i inne dobrodziejstwa wyspy.