Po półtora roku czekania zostało zmienione ograniczenie prędkości. Dotychczas jeździliśmy pewien odcinek 20km/h a teraz ten sam można pokonać z prędkością 50km/h. Świetna zabawa. Pierwszy raz bałem się jechać tak szybko, drugi już mniej a za trzecim razem zasuwałem i patrzałem tylko w lusterko i obserwowałem miny pasażerów zaskoczonych 😀
Koniec roku to jedna z przyjemniejszych chwil w pracy. Szczególnie wypłata. Z jednej strony miłe z drugiej mniej jak się patrzy ile idzie na „utrzymani państwa”. Podatek w tym roku każdy z nas zapłacił dość duży. A najśmieszniejsze było to jak Malezyjczyk tłumaczył Irlandczykowi irlandzki system podatkowy. Miał rację i całkiem nieźle mu to szło.