Dlaczego ludzie nie potrafią zadać precyzyjnego pytania?
Taka sytuacja:
Początkowy przystanek Connolly, oczekuję na odjazd i podchodzi Pani i się pyta:
– Dokąd ten tramwaj jedzie??
– Do Sagart, mówi to Pani coś? – grzecznie odpowiadam zapytując równocześnie
-O nie, to na pewno nie dla mnie, to nie w moim kierunku.
Zainteresowało mnie to, ponieważ Pani wyglądała na zagubioną i na pewno nie z miasta stołecznego więc dopytałem jej:
– A dokąd szanowna Pani zmierza, jeśli można się dowiedzieć?
– Na Heuston jadę, młodzieńcze, niedługo mam pociąg – Odpowiedziała.
-Toż to jest dla pani wymarzony środek komunikacji, gdyż Heuston jest tylko sześć przystanków stąd.
I takim o to sposobem pani wsiadła i ruszyliśmy. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Dlaczego ludzie zawsze pytają „dokąd on jedzie” a nie na przykład „jak dojadę do..”. Jeśli pada pierwszy typ zapytania to zawsze podam przystanek ostatni, przecież nie będę wymieniał trzydziestu pięciu innych, bo by mi przerwy brakło. Natomiast jeśli ktoś się zapyta jak dojechać gdzieś to wtedy służę kompleksową informacją i mogę podpowiedzieć co nie co na przykład, że autobusem będzie szybciej niż tramwajem albo że lepiej iść na nogach, przecież to nie daleko, za darmo i dodatkowo bardzo zdrowo.
Więc pamiętaj czytelniku drogi, dobre pytanie jest kluczem do sukcesu 😉
over & out
Nie wiem, na ile kojarzysz sieć Krakowską. Ale mnie zawsze dobija takie pytanie:
Lokalizacja: Poczta Główna, ul. Starowiślna
Tramwaj może jechać w prawo (pod Dworzec) lub w lewo (pod Wawel) oraz po skręcie w lewo 80m prosto i w prawo (na plac Wszystkich Świętych).
I zawsze przychodzi ktoś i się pyta, czy ten tramwaj jedzie prosto (na Mały Rynek nie da się jechać).
I co tu odpowiedzieć?
Coś w stylu „nic śmiesznego”.
-Gdzie ta winda jedzie?
-A gdzie ma kurwa jechać, w bok??
Klasyka z Gdańska:
Przystanek Brama Oliwska kierunek Śródmieście, stamtąd można pojechać do Dworca Głównego (wjazd na górę wiaduktu Błędnik, następnie zjazd z wiaduktu na dół do Głównego) lub do Dworca PKS (wjazd na dół, pod wiadukt Błędnik, następnie wspinaczka na Dworzec PKS, położony ponad 10m wyżej niż Główny).
– Jedzie Pan górą czy dołem?
– Dziś promocja: wyszliśmy naprzeciw klientom i od teraz jeździmy naraz górą i naraz dołem 🙂