Czarno, ciemno, zimno i ponuro na dworze. Źle sie jeździło, ludzi biegających ciężko było dojrzeć. Męczy mnie ta pogoda i drugie zmiany. Dużo lepiej jeździ się rano, bo szybciej jest widno. Ale pierwsze zmiany dopiero po niedzieli. Trzy dni pierwszej jedna nocka a w sobotę mecz na Śląskim :D. Bilety już są.