Normalnie kurewstwo na ulicach. Linia zielona, dzieci z „dobrych” domów a chłopak posuwa dziewczynę pod budynkiem policji. MASAKRA co sie dzieje na Harcourt Street po godzinie 22 w weekend. Naćpani, pijani, dziewczęta prawie gołe latają po ulicy istna Sodoma i Gomora. Na szczęście to tylko jeden przystanek bo reszta trasy jest w miarę spokojna. Już ci menele na czerwonej linii lepiej sie zachowują.