Miał być filmik krótki jak się prowadzi sto dwójkę ale youtube coś nie pozwala dodać mojego nagrania. Druga noc z rzędu, po pierwszej spałem aż 2h więc trochę zmęczenie dało znać o sobie. O godzinie 3:30 zjechaliśmy na zajezdnię po sprzątaniu i sypaniu piachem po przystankach. Właściwie ja to tylko prowadziłem pojazd. Przed wyjazdem na trasę wystawiłem jeszcze kilka wozów a o piątej rano dopiero poszedłem do domu.