Dziś dowiedziałem sie bardzo cennej rzeczy. A mianowicie jeden z kolegów (Irlandczyk) powiedział do mnie : – Tomasz – a nie Tomaaas 😉 proszę zwrócić uwagę na końcówkę imienia jak i na przedłużające się a. W języku Irlandzki moje imię brzmi identycznie jak w polskim 😉 ale to też zależy jaki dialekt itd. Ogólnie byłem ile zaskoczony.
Na jednym z „okrążeń” przede mnie wyjechał tramwaj testowy, po jakiejś naprawie. No i na końcu trasy musiałem zmienić zwrotnice. Oczywiście CCR poinfirmował mnie o tym przez radio. zaczął nadawać komunikat i coś przerwało połączenie. Cóż zdaża się, w końcu to tylko radio. No i grzecznie poprosiłem, żeby powtórzył wiadomość bo połączenie zostało zerwane. Ale użyłem zwrotu którym informujemy grzecznie że „nie zrozumieliśmy” a nie że radio się popsuło. No i za drugim razem przez radio dostałem tę samą wiadomość ale DU-ŻY-MI LI-TE-RA-MI i sylabowaną. Sam do siebie zacząłem się śmiać. Na następny raz będę już wiedział co dokładnie odpowiedzieć 😉