Nie wiedziałem co mnie czeka jadąc na linię zieloną. No i bardzo miło sie rozczarowałem. Okazało się, że będę miał tylko 3 rundki do miasta a później od 10.00 do końca jako rezerwa. Miałem jechać dwie rundki dla kolegów ale niestety dyspozytor zadzwonił, że trzeba skoczyc do miasta sprawdzić tramwaj czy wszystko OK. Taka test rund. No i pojechałem raz i niestety nie pojechałem dla kolegi. Dojechałem do zajezdni a tam się dowiedziałem, że jeszcze raz trzeba jechać do city i znów niestety opuściłem rundke dla kolegi. Na szczęście chłopaki zrozumieli.