Dzieje się na wyspie, dzieje powiadam wam. Dwa tygodnie temu zastrzelili gościa bardzo blisko torów tramwajowych a we wtorek wieczorem o 21 postrzelona kolejnego. Tym razem postrzelony jechał autem i dojechał do posterunku Gardy na Amien Street, gdzie jest przystanek Busaras. Dzięki niemu tramwaje jeździły na skróconej trasie.
Pan jest w stanie krytycznym ale stabilny a kiepskiego zabójcę szukają. To był już drugi zamach na facet, więc może do trzech razy sztuka 😉 Panowie z Policji odgrodzili teren i nikt nie mógł się przedostać przez barierki aż do 9 rano dnia następnego. Niestety, ekipa dochodzeniowa potrzebowała światła dziennego, żeby znaleźć ewentualne dowody. Około 10 rano wszystko wróciło w miarę do normy.
Po południu, gdy wypoczywałem już w domu przez co najmniej 4 godziny nie kursowały tramwaje z powodu awarii sieci. Tuż przy zajezdni sieć trakcyjna obniżyła się za bardzo z prawdopodobnie z powodu upałów (23 stopnie) i tramwaj rozłożył swój pantograf na dachu i wyrwał dwie mocujące śruby.