Bluebell inbount (do miasta) zatrzymałem się, otworzyłem drzwi i zauważyłem lekkie poruszenie. Jakiś mężczyzna zmierzał żwawym krokiem do wyjścia. W lusterku zauważyłem tylko nogi a w kamerze drugą część tułowia. Pani zemdlała mi w tramwaju. I co tu robić? Zamknąć drzwi i uciekać czy wyjść i pomóc? Wysiadłem, zapytałem się czy jest OK. Oboje odpowiedzieli, że jest dobrze, że karetka jest zbędna ( w końcu kosztuje 100€) i zostali na przystanku a ja pojechałem sobie dalej. Dałem tylko znać dyspozytorowi, żeby na nich spojrzał czy przypadkiem pani nie zjedzie raz jeszcze.
Pewnie zorientowała się, że karta kredytowa jej napuchła i dlatego zemdlała 😉