Urlop się skończył.Dziś poszedłem do pracy zgłosić się, że żyję i jutro mogę zacząć jeździć.Ale jak tu pracować jak urodziła mi się córeczka wczoraj o 20.35. Przysługują mi jeszcze dwa dni urlopu okolicznościowego ale wykorzystam to dopiero jak dziewczyny będą wychodziły ze szpitala. A i z tym wolnym to i tak ciężko, bo ludzi brak do pracy.
Od jutra znów wieści z trasy na bieżąco.