Tutaj też udało mi się subiektywnie wybrać kilka typów.
Static;
Mój ulubiony , ma bilet, nie rusza się jest gotowy do działania . Przewidywalne zachowanie osobnika pozwala na bezpieczniejszą jazdę a właściwie wjazd na przystanek.
Na krawędzi;
Stoi przy samym brzegu peronu, but właściwe wisi na krawędzi i się kiwa. Najczęściej spogląda w moim kierunku a gdy nadjeżdżam , dosłownie kilka centymetrów przed przednią szybą cofa się na milimetry.
Ci osobnicy najczęściej padają ofiarą uderzeń lub otarć a ich torby z zakupami są zawsze obite. Najbardziej cierpią podczas zakupów świątecznych gdy w torbach są upominki takie jak monitory, konsole czy coś podobnego.
Za przystankiem;
Z tym typem bywa różnie. Stoi schowany za wiatą i wiem, że tam jest ale coś ukrywa. Czasem tylko dopala papierosa a czasem ma otwartą butelkę lub puszkę z napojem alkoholowym. Są tęż schowani z psami . O tych wspominałem w poście „Piesełek„
Bez biletu;
Stoi przy automacie z biletami , odpowiedni bilet już wybrany i tylko czeka i patrzy czy w środku są kontrolerzy biletów. Łatwo ich dostrzec, bo są w pomarańczowych odblaskowych kamizelkach.
I tak czeka i wygląda i jak ich zauważy to wrzuca monetę do środka i czeka na wydrukowanie biletu.
Niewierzący;
Podchodzi pani i pyta się:
-Jak dojadę na Saggart?
-Proszę wsiąść w mój tramwaj a na przystanku Belagrd przesiąść się na kolejny tramwaj, to będzie najbezpieczniejsza opcja – odpowiedziałem
-Ale Google pokazuje, że mam tu bezpośrednie połączenie
-Ale ja Pani mówię, proszę jechać ze mną, ja prowadzę tę maszynę i nie ukrywam, lepiej znam zasady działania systemu niż Google.
-No ale ja jednak poczekam chyba – nie daje za wygraną
-Jeśli pani sobie życzy czekać, proszę jak najbardziej. Następny może być …nie wiem kiedy – odpowiedziałem
Chciałem dobrze, chciałem pomóc jednak czasem ludzie są uparci i chcą bezpośrednio dojechać do celu bez przesiadek. Czasem niestety się nie da i trzeba się przesiąść. Jeśli ktoś zapyta to naprawdę w większości czasu pomożemy , odpowiemy…jeśli nie ma opóźnień 😉
Niespostrzegawczy
Czasem zdarza się tak, że jak już zamknę drzwi i czekam na światło i wiem że będę czekał jeszcze chwilę , załączam „gorący guzik” , jeśli ktoś jest na przystanku a chciałby wsiąść to zawsze może sam się obsłużyć. Niestety niektórzy nie patrzą i są mało czujni. A jakie jest motto przewodnie mojego bloga ?
” Pasażer winien mieć bystrość umysłu i szybkość w nogach ” 😂
Rewelacyjne te klasyfikacje 🙂
Dziękuję 😀 , ciekawe jak by to wyglądało w drugą stronę. Klasyfikacja motorniczych.